„Ustawiliśmy wielką trasę koncertową – będziemy grać od samego morza, aż po same góry (..) Wy sobie myślicie, że trasa koncertowa to jest relaks, kasa, aftery i tego typu historie... Nie, nie, nie! Trasa koncertowa to jest ciężka robota! Wstawanie rano, koncerty, wywiady, kręcenie materiału....” (ENEJ)
Dagmara Królikowska – mieszkanka Bukówca Górnego, absolwentka tutejszej szkoły, studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, długoletnia fanka zespołu IRA, szefowa Oficjalnego Fan Clubu IRA „Mocni”, a ostatnio również Project Manager w trakcie trasy koncertowej „IRA AKUSTYCZNIE”. Specjalnie dla portalu bukowiec-gorny.pl dzieli się wrażeniami po dwutygodniowej trasie koncertowej...
Ale od początku...
W dniach 25 - 28 czerwca pięcioro muzyków z bukówieckich kapel dudziarskich przebywało na XXXIX Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu nad Wisłą. Jest to niezwykle prestiżowy festiwal , na którym wybitni specjaliści z zakresu etnomuzykologii i etnografii oceniają grę na tradycyjnych instrumentach ludowych oraz tradycyjny śpiew solowy i grupowy. Naszym kapelom co jakiś czas udaje się wyjeżdżać na tę niezwykłą imprezę, gdzie kilkuset wykonawców z całej Polski oglądanych do późnych godzin wieczornych przez nawet kilkutysięczną publiczność miłośników kultury ludowej.
W niedzielę 21 czerwca br., na boisku przy Wiejskim Domu Kultury w Bukówcu Górnym, odbył się Festyn Wiejski, zorganizowany przez sołtysa wsi Tadeusza Malepszego, Radę Sołecką, oraz wiejskie organizacje i szkoła. Festyn ten, podobnie jak w latach poprzednich, miał charakter charytatywny. Pieniądze zebrane podczas imprezy zostały przekazane na rehabilitację ucznia bukówieckiej szkoły.
Udział drużyn z jednostki OSP Bukówiec Górny w gminnych zawodach sportowo-pożarniczych to już tradycja. Tegoroczne zmagania odbyły się 28 czerwca na boisku w Boguszynie. Przygotowania rozpoczęliśmy już miesiąc wcześniej pod czujnym okiem pana Dariusza Wandolskiego i pana Ireneusza Dudzika. Chętnych do współzawodnictwa nie brakowało i w rezultacie udało nam się utworzyć aż 8 drużyn reprezentujących naszą miejscowość – dwie dziewczęce, dwie chłopięce, jedną kobiecą i trzy męskie.
Tradycje biegowe w Bukówcu mają swoja długą tradycję. Niedawno obył się 30 Bieg Sokoła, mamy już kilkunastu maratończyków, corocznie bukówieccy biegacze odnoszą liczne sukcesy, również ci najmłodsi z sekcji lekkoatletycznej bukówieckiej szkoły. Ciągle pamiętamy też bieg „800 kilometrów na 800-lecie wsi, który przerodził sie w coroczne „Bukówieckie Lotanie”.
O nadejściu świąt świadczyło coraz to więcej znaków na niebie i ziemi. Co prawda niektóre bardziej świadczyły na rzecz świąt Bożego Narodzenia, ale przylot bocianów na gniazdo przy Powstańców Wielkopolskich przypieczętował do końca: idzie wiosna i Wielkanoc. W czwartek po Bukówcu szalały zające pracowicie zapełniając słodyczami przygotowane „gniozda”. A w Wielki Piątek, punktualnie o 7.00 ruszyły na wieś klekoty i taczki wielkanocne.