W okresie adwentu chłopacy przebierają się w kożuchy obrócone na lewą stronę przepasane słomianym powrósłem lub sznurem i robią sobie brody (gwiozdory), zaś dziewczyny ubierają się na biało zakrywając twarz welonem lub firaną z przypiętą gwiazdką (gwiozdki). Często towarzyszy im też diabełek z rogami, ogonem i widełkami. Wieczorami dzwoniąc dzwonkiem odwiedzają domy gdzie są małe dzieci, pytają je czy są grzeczne w domu i szkole, co chcą dostać „na gwiozdke”, odpytują też pacierza, no i dyscyplinują („straszą”, że jak będą tacy niegrzeczni to nic nie dostaną pod choinkę). Nieodłącznym atrybutem gwiozdora jest „lola” czyli długi kij, a gwiozdki rózga. Gwiozdory każą przeskakiwać przez lolę lub widełki diabła wołając: „Nu to skołki bez widołki!”. Diabeł murzy domowników sadzą, każe też polizać „gorącą cegłę ” (kawałek drewna pomalowany na czerwono). Bywa, że szczególne rozrabiaki dostają nawetod gwiazdora” po pupie, grzecznym dzieciom i tym, którzy obiecuja poprawę, gwiozdka daje łakocie.
W samą wigilię gwiozdur i gwiozdka, już bez diabła, przynoszą prezenty.