--- 11.00 2010-09-05 (niedziela) ---
„Wioska pingwinów”
Od środy 12 godzin snu, litry herbaty i kawy by w nocy z soboty na niedzielę (4/5 września) przebiec wspólnie 800-setny kilometr z „klekotkiem”. A Bieg jeszcze się nie skończył! Biegamy do godz. 14:00 w niedzielę pod hasłem „Każdy kilometr ponad 800, to 100 lat pomyślności dla Bukówca”. Godzina 0:54, 5 września 2010 r przejdzie na stałe do historii wsi – przebiegliśmy 800 km!
Osiemsetny kilometr przebiegli wszyscy obecni, z naszym sołtysem Tadeuszem Malepszym na czele, który biegł z klekotkiem w ręku przy akompaniamencie dud. Na ostatnich metrach w niebo wystrzeliły fajerwerki.
Przez następne kilka dni znakiem, że właśnie wjechało sie do Bukówca będą ludzie na ulicach. Chodzący powolutku, ostrożnie, w rozkroku, lekko się kołysząc, „jak pingwiny” – jak powiedział Krzysztof Poloch. A w domu bukówczanie nie mogą wstać z łóżka, usiąść a ze schodów schodzą tyłem. Ale – warto było!
--- 11.00 2010-09-05 (niedziela) ---
„Wioska pingwinów”

Osiemsetny kilometr przebiegli wszyscy obecni, z naszym sołtysem Tadeuszem Malepszym na czele, który biegł z klekotkiem w ręku przy akompaniamencie dud. Na ostatnich metrach w niebo wystrzeliły fajerwerki.
Przez następne kilka dni znakiem, że właśnie wjechało sie do Bukówca będą ludzie na ulicach. Chodzący powolutku, ostrożnie, w rozkroku, lekko się kołysząc, „jak pingwiny” – jak powiedział Krzysztof Poloch. A w domu bukówczanie nie mogą wstać z łóżka, usiąść a ze schodów schodzą tyłem. Ale – warto było!
Ciekawostki:
- Najszybsze okrążenie (250 m) – 40,53s
- Już 54 osoby ma „zaliczony” maraton (42km 195m)
- Obecny rekord w ilości okrążeń „na raz” to 124 (31 km) należy do Edwarda Fedyczkowskiego ze Strzegomia
- Za najwytrwalszego zawodnika została uznana Anna Szkudlarczyk, która uzyskała dystans maratonu chodząc przez dokładnie 44,5 godziny z kijkami
--- 12.00 2010-09-04 (sobota) ---
Biegamy i jest nas coraz więcej!
Jest sobota godzina 12.00 i na bieżni coraz więcej biegaczy. Przebiegliśmy już z „klekotkiem” – naszą pałeczką sztafetową 2640 okrążeń bieżni, czyli 660 kilometrów. W sumie, wszyscy biegacze (a było ich do tej pory niemal 1000!), przebiegli ponad 7000 kilometrów.
Mamy już bardzo wiele osób, w tym sporo dzieci, którzy przebiegli dystans maratonu.
To jest coś niesamowitego, wszyscy my organizatorzy baliśmy się, że entuzjazm będzie opadał, a tu nie, wręcz przeciwnie, wciąż rośnie, wciąż przybywa nowych biegających. Zjeżdżają nie tylko z powiatu leszczyńskiego, przyjeżdżają też z odległych stron, specjalnie by wziąć udział w bukówieckim „lotaniu”. Byli zawodnicy z Łodzi, Warszawy, z całego powiatu leszczyńskiego i oczywiście całe grono osób z Bukówca Górnego i naszej gminy Włoszakowice.
Ciekawostki:

Jest sobota godzina 12.00 i na bieżni coraz więcej biegaczy. Przebiegliśmy już z „klekotkiem” – naszą pałeczką sztafetową 2640 okrążeń bieżni, czyli 660 kilometrów. W sumie, wszyscy biegacze (a było ich do tej pory niemal 1000!), przebiegli ponad 7000 kilometrów.
Mamy już bardzo wiele osób, w tym sporo dzieci, którzy przebiegli dystans maratonu.
To jest coś niesamowitego, wszyscy my organizatorzy baliśmy się, że entuzjazm będzie opadał, a tu nie, wręcz przeciwnie, wciąż rośnie, wciąż przybywa nowych biegających. Zjeżdżają nie tylko z powiatu leszczyńskiego, przyjeżdżają też z odległych stron, specjalnie by wziąć udział w bukówieckim „lotaniu”. Byli zawodnicy z Łodzi, Warszawy, z całego powiatu leszczyńskiego i oczywiście całe grono osób z Bukówca Górnego i naszej gminy Włoszakowice.

- najstarszy uczestnik ma 96 lat, jest nim p. Franciszek Tajchert z Bukówca,
- najdłuższy dystans pokonany za jednym podejściem to 26,25 km przez Kamila Małeckiego z Sądzi,
- największa ilość przebiegniętych łącznie kilometrów to 72 km również w wykonaniu Kamila Małeckiego,
- najciekawsze sposoby biegania: pchając maleństwo w wózku, z laseczką (p. Józef Szkudlarczyk lat 85), o kulach (p. Elżbieta Lipowa, lat 75) oboje z Bukówca, oraz grupka przesympatycznych pań na obcasach i zwiewnych spódniczkach.
--- 11.30 2010-09-02 (czwartek) ---


Do godz.11.00 dnia 02.09.2010 z klekotem przebiegliśmy 729 okrążeń czyli 182,25 km.
Ogólnie wszyscy biegacze wybiegali już 3592 czyli 898 km.
Rekordy trasy trasy:
- Bartosz Zając, 71 okrążeń czyli 17, 75 km (za jednym podejściem).
- Mateusz Zapłata, łącznie w dwóch podejściach, 80 okrążeń czyli 20 km.
- Krzysztof Poloch 60 okrążeń, co daje 15km.
- Szymon Malepszak, Beata Szady, Andrzej Świętek, Stefan Kuśnierek, Marek Górny po 50 okrążeń.
- Nasi strażacy przebiegli w nocy 117 km, w tym z klekotem.

- Biegło pięć pokoleń Marcinków: prapradziadek, Józef Kasperski, lat 84, zięć Antoni Marcinek, wnuk Paweł Marcinek, prawnuczka Magda Ciapczyńska i praprawnuk Kacperek Ciapczyński.
- Biegły panie (dżentelmeni o wieku nie mówią), które zapytane przez dziennikarza, czy też zamierzają biegać odparły skromnie „A tak idziemy z kościoła, to zrobimy parę kółek...”
W tym momencie już dziś dziękujemy firmom Pawła Johna z Grotnik i „Hermes” z Włoszakowic za sponsorowanie kiełbas i napojów.
Naszemu wójtowi dziękujemy za placki i za to, że całą noc palą się w Bukówcu lampy!
Uczestnicy wpisują się do ”Księgi pamiątkowej biegaczy, ale o tym później. Zapraszamy na fotoreportaż z Biegu - kliknij!
Zainteresowany startem - zobacz regulamin biegu.