Aktualności

Półkolonie 2012 – „Wakacje z Bogiem”

Jak co roku (od  10 lat!) w naszej Parafii odbywały się półkolonie letnie dla dzieci z Bukówca Górnego. W tym roku trwały one od 17 do 24 sierpnia. Grono uczestników „Wakacji z Bogiem” z roku na rok wzrasta. W tegorocznych półkoloniach wzięło udział 55 dzieci, a opiekę nad nimi sprawowała młodzież salezjańska z naszej parafii oraz dwójka pedagogów (p. Magdalena Drobnik oraz p. Monika Królikowska). Największą jednak pracę wykonały panie z Parafialnego Zespołu Caritas, które poświęciły swój wolny czas, aby zorganizować letnie półkolonie.

Na początku „Wakacji z Bogiem” wszyscy staraliśmy się jak najlepiej poznać. Aby tego dokonać najpierw podzieliliśmy się według wieku na cztery  mniejsze grupy.Pierwsze cztery  dni  upłynęły na wspólnej zabawie, poznawaniu się nawzajem oraz modlitwie i śpiewach. Mogliśmy się integrować poprzez wspólną grę w tzw.  „CHORĄGIEWKI” - można powiedzieć, że ta zabawa jest już tradycją na bukówieckich półkoloniach. Do tradycji można też dopisać zabawę w PODCHODY. Dzieci uwielbiają tą grę, bo wtedy mogą zintegrować się z wszystkimi mieszkańcami Bukówca. Codzienne półkolonie kończą się  mszą świętą w Kościele, gdzie można się wyciszyć, pomodlić oraz zaprezentować swoje muzyczne umiejętności, poprzez śpiewanie piosenek, których dzieci nauczyły się na półkoloniach.
Piątego dnia wszyscy jechaliśmy na pierwszą wycieczkę tych półkolonii. Choć ranek tego dnia nie zapowiadał się dobrze, to dzięki naszym wspólnym modlitwom i piosenkom,  na zachmurzonym niebie pojawiło się słońce. Kiedy pogoda się poprawiła wszyscy poszliśmy na kort, gdzie przyjechały po nas wozy konne. Warto wspomnieć, że wycieczkę zorganizował sołtys wsi pan Tadeusz Malepszy, Rada Sołecka i koniarze – za co wszystkim z całego serca dziękujemy. Następnie ruszyliśmy w podróż do Boszkowa.  Dojechaliśmy do Klubu Jeździeckiego KALUMET, gdzie czekał na nas gotowy do jazdy kuc „KUBUŚ”, na którym każdy mógł zrobić rundę po wybiegu konnym. Tam również został rozpalony grill, na którym smażyły się dla nas pyszne kiełbaski. Po wspólnym posiłku wszyscy uczestnicy „Wakacji z Bogiem” poszli nad Jezioro Dominickie, , aby zamoczyć stopy. Po krótkiej „kąpieli” wróciliśmy do ośrodka, podziękowaliśmy właścicielom za gościnę i ruszyliśmy naszymi wozami  w stronę domu. Dzieci trochę zmęczone,  miały tyle siły, że przez całą powrotną drogę śpiewały piosenki, których nauczyły się na  półkoloniach.
Kolejnego dnia – przedostatniego – znów jechaliśmy na wycieczkę, lecz tym razem już busami. Mieliśmy okazję zwiedzić piękne miasto jakim jest Wrocław, które niewielu z nas  wcześniej miało okazję zwiedzać.
Pierwszym naszym przystankiem był Miejski Stadion, na którym odbywało się Euro 2012. Byliśmy jedną z pierwszych grup zorganizowanych, które tam przyjechały. Mieliśmy wielkie szczęście, że pani Alicja Nowicka, uczyła się i mieszkała niegdyś w Lesznie i wiedziała, że Bukówiec to są okolice, dlatego też w ekspresowym tempie zorganizowała zwiedzanie stadionu, i to na kilka godzin przed ważnym meczem Śląska Wrocław z Hannoverem 96. To był wspaniałe doświadczenie! Mogliśmy obejrzeć jak wygląda recepcja, sala bankietowa, loża VIP oraz apartament prezydencki. Po wdrapaniu się na szczyt stadionu mogliśmy podziwiać ogrom tego stadionu oraz całe miasto. Później cała grupa zeszła na sam dół stadionu, gdzie mogła dotknąć ręką murawy (wejście na trawę obciążone było grzywną w wysokości 2 000zł). Na tej murawie mecze rozgrywały reprezentacje Polski, Czech, Grecji oraz Rosji.
Na stadionie zwiedziliśmy również więzienie, gdzie przetrzymywane są  osoby, które podczas meczu nie stosują się do regulaminu stadionu. Jednym z najciekawszych pomieszczeń były szatnie piłkarzy,  ich szafki, pokój lekarski i ogromne jacuzzi, w której z pewnością zmieściłaby się cała drużyna.
Kolejnym etapem naszej wycieczki była podróż do Katedry św. Jana Chrzciciela, gdzie śpiewaliśmy naszą ulubioną piosenkę „Mama czuwa, Mama wie”.
Następnie szliśmy w stronę Starego Rynku, mijając po drodze tzw. „Most Miłości”, gdzie były kłódki przywieszone przez zakochanych. Nim dotarliśmy na Rynek, mijaliśmy bulwar  ze  znanymi galeriami. Kiedy w końcu doszliśmy na Stary Rynek rozproszyliśmy się w swoich grupach, aby zakupić pamiątki dla siebie i bliskich.
Już przedostatnim etapem wycieczki miał być Ogród Japoński.  Kiedy dojechaliśmy na miejsce, tuż przed bramą do ogrodu dzieci zauważyły ogromną fontannę, w której ludzie chłodzili się mocząc stopy. Dzieci zaczęły pytać się czy zamiast iść do ogrodu mogą dołączyć do „pluskających”– na co panie się zgodziły. I tak spędziliśmy tam ok. 45 minut.
Ostatnim, i jak twierdziły dzieci najlepszym zaraz po stadionie miejscem do którego dotarliśmy, był Mc Donald.
I tak dzień dobiegł końca – szczęśliwie wróciliśmy do domu, za co chcielibyśmy podziękować panu Kazimierzowi Samelczakowi.
Ostatni dzień Półkolonii 2012 to również dzień pełen wrażeń, ponieważ zostały zorganizowane wybory Miss i Mister „ Wakacji z Bogiem”. Najpierw z każdej drużyny były wyłonione dwie osoby (dziewczyna i chłopak), które brały udział w finałowym starciu. Finał wyborów polegał na tym, że projektanci strojów modelek i modeli (byli to opiekunowie), mając tylko do dyspozycji kilka rekwizytów (worki foliowe, papier toaletowy, wstążki, plastikowe kubeczki oraz balony) musieli stworzyć super kreacje. Zabawa była fantastyczna, wszyscy dopingowali swoich faworytów. Tuż przed oficjalnym zakończeniem „Wakacji z Bogiem” zostały ogłoszone wyniki.
Na zakończenie wszyscy uczestnicy podziękowali opiekunom,  od których pożegnanie dostali słodkie upominki. Cały ten wspaniały dzień zakończyliśmy dziękczynną Mszą Świętą w Kościele.
W imieniu wszystkich uczestników „Wakacji z Bogiem 2012”, opiekunek oraz Parafialnego Zespołu Caritas chciałabym podziękować Księdzu Proboszczowi Markowi Kanteckiemu za gorliwą modlitwę oraz za wypożyczenie boiska, na którym dzieci aktywnie spędzały czas, Sołtysowi oraz Radzie Sołeckiej i wszystkim koniarzom za zorganizowanie wycieczki do Boszkowa, piekarni „WIATRAK” za pieczenie przepysznych drożdżówek oraz „cichemu” darczyńcy, który z dobroci serca postanowił opłacić koszt drożdżówek z jednego dnia półkolonii – BÓG WAM WSZYSTKIM ZAPŁAĆ.

 

Szukaj