Święta Wielkanocne za nami… Po dwóch latach świąt przytłoczonych przepisami pandemicznymi, wreszcie mieliśmy święta „normalne”.
W Wielki Piątek i Sobotę znów budziły nas klekoty. Dwa lata temu nie było ich wcale, w roku ubiegłym, z konieczności, w mocno okrojonym składzie. Ten prastary zwyczaj, niegdyś powszechny w całej niemal Polsce, dziś zachował się w bardzo nielicznych miejscowościach. U nas ciągle jest żywy i ma wielu zagorzałych „lotaczy”.
W niedzielę 27 marca przypadało nasze tradycyjne chodzenie z nowym lotkiem. Zespół Nowe Lotko tego dnia nie próżnował. Odwiedził z gaikiem i piosenką wszystkie bukówieckie domy, nawet te na Janówku, Rozwodowie czy pod Sobkowym Lasem! (oczywiście, nie wszędzie zastaliśmy domowników, jak to w niedzielne przedpołudnie). Poprzednie dwa lata były „inne”, ze względu na pandemię: w 2020 chodziliśmy tylko wirtualnie, w 2021 na zasadach obowiązujących obostrzeń. Tegoroczne nowe lotko przysłaniał cień wojny na Ukrainie…
W trudnym dla naszych sąsiadów Ukraińców czasie wojny, staramy się ich wspierać i pomagać im. Jak mogą pomóc dzieci i bardzo młodzi ludzie? Nasz Zespół Nowe Lotko postanowił wspomóc piosenką, a właściwie teledyskiem do pieśni ukraińskiej Nech żywe wilna Ukraina (Niech żyje wolna Ukraina).
W 2014 roku (jak ten czas szybko leci…), rozpoczęliśmy remont tego wiatraka: uzyskał śmigi, altankę, dach z gontu, ścianę z gontu, został oczyszczony, pomalowany, zainstalowano instalację odgromową, oświetlono wiatrak. Niestety na remont wnętrza nie starczyło nam już środków.
Nie ma zespołu bez kapeli - mawiała niezapomniana Anna Markiewicz. To głównie jej staraniem rozpoczęła się w Bukówcu, w 1977 roku nauka gry na dudach i skrzypcach podwiązanych. Od tamtej pory trwała nieprzerwanie do 2020 roku.
Po zimowych, cotygodniowych rozgrywkach tenisa stołowego w dniu 13.03.2022 na sali WDK w Bukówcu Górnym odbyły się 5 Mistrzostwa BG w Tenisie stołowym.
Zgłosiło się 15 zawodników a wśród nich Wójt gminy Włoszakowice pan Robert Kasperczak, którzy zostali podzieleni na trzy kategorie dzieci (5 os) kobiety (2 os) i mężczyzn (8os). Rywalizacja przebiegała w systemie każdy z każdym.
Ten artykuł ukazuje się razem z fotoreportażem z przejazdu postaci historycznych w dniu 11 listopada 2021 r. Nieprzypadkowo. Dnia 11 listopada 1918 roku, kiedy w Warszawie i sporej wschodniej części naszej ojczyzny trwały radosne obchody niepodległości po 123 latach zaborów, nasz Bukówiec (jeszcze wtedy nie Górny), ciągle nazywał się Bukwitz, szkoła i urzędy były niemieckie i mowy nie było o tym, by miało być inaczej. Ciągle trwała I wojna światowa, wielu wielkopolskich mężczyzn wciąż było żołnierzami armii pruskiej, wielu właśnie wracało z frontu, często okaleczonych... W Bukówcu było już wiadomo, że z 400 Bukówczan przymusowo wcielonych do armii pruskiej, 100 nigdy z wojny nie powróci. Jednocześnie trwało gorączkowe wyczekiwanie: Co dalej? My też chcemy być w granicach Polski!